|
|
|
..bo to twoja, no dobra...ja też w tym siedzę...nie wytrzymam tego napięcia
|
ja mam biedronkę...a ja gniotę motylka
|
same tytuły i kokarda
|
|
|
|
jaka lekka
|
sto lat, bez 503
|
ten sznureczek to zabytek ze snopowiązałki...
|
|
|
|
spotkania łagodzą obyczaje
|
oślepne od tych fleszy
|
młody Poniedzielski
|
|
|
|
i jeśli chodzi o mnie to pomarańczowy jestem....
|
tak, oprawki zrobiłem sam z wieszaka z pralni...
|
a ja nie pokażę palca, bo umiem tylko jednego....
|
|
|
|
Lady in red
|
taniec tramwajowy plecami do siebie
|
jakoś tak pustawo w środku
|
|
|
|
ej, rodzice nas zobaczą...
|
ktoś mu powiedział, że jak tytułów będzie dość, owiną mu w nie auto...
|
jestem tą jasną stroną Faktu
|
|
|
|
zbieranie sił....
|
i na kangurka....hops, hops
|
wg mnie linia serca jest ok... ale ze zdrowiem kochaniutka uważaj, żadnych śliwek... nawet w kompocie
|