Przelot nad Warszawą samolotów na piknik lotniczy w Góraszce

6 czerwca 2008

Salon24: Amfibia nie leciała...
dsc_8782.jpg
dsc_8783.jpg
dsc_8785.jpg
Sporo osób przybyło zobaczyć przelot.

Stacje poboru wody(?) po azjatyckiej stronie Wisły ;-) Nie raz chodziliłem tu na spacery. Ale wtedy jeszcze mostu nie było.
dsc_8786.jpg
dsc_8787.jpg
dsc_8789.jpg
I wypatrywanie skąd nadlecą samoloty. Może będzie kadr z kominami w trzecim planie?
Na niebie cisza, tylko pod mostem motorówka ciągnie DZ-tę i dwie Omegi w górę Wisły. Oni dokąd? Na Mazury to nie tędy...
No i wreszcie – są!
dsc_8791.jpg
dsc_8797.jpg
dsc_8800.jpg


Niestety dosyć wysoko, choć niektórzy potrafią wyżej...
dsc_8802.jpg
dsc_8803.jpg
dsc_8804.jpg
Dwupłatowce, eh, to jest coś


dsc_8806.jpg
dsc_8809.jpg
dsc_8813.jpg

I dalej nad Warszawę...

dsc_8814.jpg
dsc_8817.jpg
dsc_8822.jpg
Potem dłuższa chwila przerwy i znowu jakieś czarne punkciki...

Ten to nawet uzbrojonego udaje...
dsc_8824.jpg
dsc_8829.jpg
dsc_8835.jpg


I w asyście jeszcze dwa "maluchy"
dsc_8839.jpg
dsc_8845.jpg
dsc_8850.jpg
W dodatku reklamowe
Nie wiem jak się ten "trick" nazywa, ale nazwałbym go "puszczeniem bąka"... ;-)
I jeszcze śmigło wagi lekkiej
dsc_8855.jpg
dsc_8862.jpg

Przy okazji dowiedziałem się, że na Wiśle mimo silnego nurtu z powodzeniem można posurfować...
© 2008, Julia Słupska & Jan Słupski